piątek, 14 września 2012

OO8. Stonem&Dawson cz. 2

 
 (c) tonniś :*

Aloha, miśki. Jak wam się imprezka podobała? Uważam, że wyszła super. A teraz rodzinka.peel leci *.* Uwielbiam to, zwłaszcza Kacperka. On będzie mój, zobaczycie. A szkoła? Nie chce mi się do niej chodzić, ale idzie wytrzymać. A co na dzisiaj? Fotostory, bo bym była zjedzona i to podwójnie (Addie :DD). No i trochę krótkie, ale zawsze coś. Zrobiłam nowy szablon, trochę amatorski, wiem ... Ale ujdzie. A nazwę fs zmieniłam z prostej przyczyna (podana niżej) Już nie nudzę, poczęstujcie się notką:

"Stonem&Dawson"

 -Jak to byłaś z Nejtem na randce?! Kiedy?! - wykrzyczała ruda
-Jakoś o 20.30 ... A co to za różnica byłam z nim pierwsza? - rzuciła Carly
-Ale może woli mnie? Jestem bardziej ..
-No jaka? -przerwała szatynka -To, że trzęsiesz bombonami, nie znaczy, że wszyscy facecie na cb polecą.
-Że co..? Teraz to przegięłaś? A ty to niby co? Udajesz niewiniątko, a potem lecisz wesoła, bo na randce byłaś .
-Skończ, Ariana. Nie gadam z tobą!

GODZINĘ PÓŹNIEJ...
Tsssa, tu chyba nic pisać nie muszę, nie? xd

-Hmm, teraz sprawdzimy sobie pocztę ... Och, jest coś! Od, od .... Steva. Ale czemu do mnie napisał -zastanawiała się Carly

Carly, kochanie, wybacz mi ... Wiem, że źle zrobiłem, to było na serio chamskie - zerwanie przez telefon. Ale przez moją głupotę straciłem najważniejszą dla mnie osobę na ziemi. Tamta mnie oszukała (tak, wolę pisać TAMTA, a nie jej imię). Kocham cię bardzo mocno i wiedz, że przyjadę do Miłowa cię odzyskać :* 
                                  xoxo, Steve.
Carly płakała widząc to. Wiedziała, że nie są z Nathanem razem, ale coś do niego czuła.

Wiem, że jest 3 w nocy, ale pojadę sobie coś kupić .. Ale bez Ariany to nie to samo... Ehhh ..


NAZAJUTRZ:
-Kocham cię kochanie moje <3 (zaczęłam to śpiewać, nie wiem czemu)

(O i tu mi się wszystko pogmatwało, bowiem, Carly, nie miała ich zobaczyć, ale mądra Kinga wiedziała, co trza zrobić xd)
-Jak mogłeś chamie?! Ja ci ufałam, a ty? Nienawidzę cię, rozumiesz?!
-Ale uspokój się .. - wyrzucił Nejt
-Nie, wynoś się!
 
 -Jak mogłaś?! Nie znoszę cię, jesteś .. puszczalska! Wiem co o tobie gadali wszyscy na Uniwerku ... 
-No i? On woli mnie .. to widać. - rzuciła Ari
-Myślałam, że się przyjaźnimy, a tu taki zawód - płakała Carly i zaatakowała  Arianę.

4H PÓŹNIEJ:
  
-Carly słuchaj: Ja nie wiedziałam, że ty się z nim spotykasz, może faktycznie masz rację, trzęsę bombonami na wszystkich ... Jestem taka beznadziejna - łkała ruda
-Nie jesteś, naprawdę .. Przepraszam cię, nie powinnam, to on nas tak okłamał ... - odparła Carls
-Ale ja go kocham .. on mnie nie oszukał, wybaczyłam mu.
-Weź go sobie, ja nie zamierzam być z kłamcą .

 
-I słuchaj- zaczęła Carly- muszę się wyprowadzić ...
-Co, ale czemu?! 
-Bo wy będziecie razem, a ja będę tylko przeszkadzać. Po za tym Steven napisał, że przyjeżdża do Miłowa, a nie chcę, żeby znał historię z Nathanem. - wytłumaczyła szatynka
-Ehhh .. będę tęsknić, nie wiedziałam, że przez faceta o mało nie straciłam przyjaciółki.

PO WYPROWADZCE CARLY:
TO NOWY  DOM NATHANA I ARIANY:
 
 -Kocham cię, Ariano ..  

W RESTAURACJI:
-Ariana, wyjdziesz za mnie? - wyrzucił Nejt
-.... Ta, taaaaaaaaak! - wykrzyczała ze szczęścia Ari
Wszyscy zaczęli klaskać, muzyka się włączyła.

-Ten pierścionek jest piękny. Dziękuję Ci!

A to Carly ze Stevem, tak znowu są razem :3
-Wiesz, że za tobą tęskniłem? Jesteś najlepsza ..
-Ja za tobą też, kocham cię.
-Wiesz .. Addison, moja była, oszukała mnie ... Mówiła, że kocha i w ogóle. Ale tak naprawdę miała faceta, tylko potrzebowała kogoś na boku .. Bo on kogoś ma. - wytłumaczył Steve
-Czy chodzi o Jake'a Kenella? W sensie, jakaś Addison jest lub była z nim.  - odpowiedziała Carly
-Tak, dokładnie, skąd go znasz?
-Chodziliśmy razem do podstawówki, mamy do teraz kontakt.

A TAK BTW, DO DOM CARLY I STEVENA *.*

STONEMOWIE:
-Roses are black, violets are blue, i want you to be a VAMPIRE!! - wypowiadała zaklęcie wampirka.
-Co, ale czemu jestem wampirem?! Co to ma znaczyć?!
-Dowiesz się w swoim czasie ...

TYMCZASEM: 
-Fuck yeah! Strzeliłam wszystkie.! <taniec radości>

-Jestę wampirę. - zażartował Nejt
-Nie śmieszne, kochanie. Widać wśród nie umarłych i  nie żyjących - powiedziała wampirka

 
 Nie będę nic pisać. Kocham to zdjęcie.

Tak, wiem, że nudne. Ale następne części będę o wiele ciekawsze, bo mam wenę :3 A nagrody za mini konkurs oddam w nn :D 

Pozdrowienia dla mojej Olci z Wielkopolskiego <3 

Sul, sul :* 

11 komentarzy:

  1. Omomomo kocham tą rodzinkę ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne rodzinki! :D Czekam na następną część ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No musiałam cię zjeść żebyś to fotostory dała, omniamniamniam dawaj więcej (już nie będę pisała ze cie zjem bo to oczywista oczywistość ^,^), fajnie że wszyscy są razem, o i nawet jest wampajerek <3

    OdpowiedzUsuń
  4. ten ich domek to jest chyba domek od luflee :) ciekawi mnie co będzie z tym blondaskiem. W końcu nie bez powodu zmienilas go chyba w wampira :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to domek od luflee, bo mi się już nie chciało budować nowego xd

      Usuń
  5. omg, trochę mi trudno było się połapać, ale w końcu ogarnęłam .. chłopak trząsł na dwa fronty, a Ariana i tak chciała z nim być ? : O podziwiam za chęci xd hahah, ale Nejt jest śmieszny jako wampajr xd [truesims].

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję pięknie :* czy ja wiem czy rodzinka coco to fotostory... raczej zwykła rodzinka :d czemu ariana jest z neeejtem :C ja go nie lubię oszukaniec jeden :C no ale ciekawe co będzie dalej :d

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna rodzinka!: ) / Nessie

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne, fajne :) Czekam na trzecia część <3

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna rodzinka! ciekawe co będzie dalej :D u mnie nn ;3

    OdpowiedzUsuń